This forum uses cookies
This forum makes use of cookies to store your login information if you are registered, and your last visit if you are not. Cookies are small text documents stored on your computer; the cookies set by this forum can only be used on this website and pose no security risk. Cookies on this forum also track the specific topics you have read and when you last read them. Please confirm whether you accept or reject these cookies being set.

A cookie will be stored in your browser regardless of choice to prevent you being asked this question again. You will be able to change your cookie settings at any time using the link in the footer.

Ocena wątku:
  • 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Unikanie próchnicy
#21
No to akurat wiadomo od zawsze, żaden alt med, drobne ubytki się czasem remineralizują (ale czarna plama zostaje). Byłem pewien, że mam kilka dziur, bo długo nie byłem na kontroli, sporo cocacoli przez ten czas poleciało, sporo słodyczy. A tu czysto. Ksylitol i czasem jodopowidon, to jedyne rzeczy, które stosowałem. No i regularnie brałem D3 w małych dawkach, zamiast jak wcześniej, raz na jakiś czas w dużych.
Odpowiedz
#22
To teraz możesz wybielić. Szukaj żele o stężeniu do 16 %, wtedy można je zostawić w nakładkach na całą noc.
Odpowiedz
#23
Zainspirowałem się Temperem i pierwszy raz w życiu zrobiłem "Cleaning", czyszczenie u dentysty - albo "higienizację" jak to się chyba technicznie nazywa.

Pani doktor powiedziała mi, że nie było właściwie kamienia - ale mnóstwo osadu i spytała, czy piję dużo kawy albo palę papierosy. Nie piję i nie palę, ale to pewnie albo od czekolady gorzkiej, albo może od jakiejś herbaty ziołowej? Może czystka?
Jak by nie było, efekt mnie zaskoczył. Jakbym pierwszy raz od lat zobaczył Swoje zęby. Nie myślałem, że mam na nich taką warstwę osadu. Ogromna różnica.
Odpowiedz
#24
Cieszę się, że mogłem Ci pomóc dowiedzieć się czegoś nowego. Możesz mieć porowate szkliwo, albo jakieś niewielkie pęknięcia, które łatwo łapią osad w zasadzie od wszystkiego. Kamień najczęściej zbiera się na wewnętrznej stronie dolnych jedynek, a inne miejsca to już zależy od indywidualnej budowy i rozstawu zębów.

Warto przynajmniej raz w roku zrobić sobie pełną higienizację. A jak się robi pierwszy raz w życiu, to rzeczywiście można się zdziwić, tak jak Ty, jaki kształt i kolor mają nasze zęby.
Odpowiedz
#25
Dzięki - od Ciebie pierwszy raz usłyszałem o takiej procedurze - a tak nawet nie wiedziałem jakie mam (Relatywnie do tego co było Big Grin )ładne zęby.

 Chociaż też ciekawi mnie jedno. Na pewno jest tutaj duża różnica estetyczna, ale czy jest to potrzebne też jeśli chodzi tylko o zdrowie zębów?
Kiedyś czytałem, że badali zęby u ludzi w bardziej prymitywnych kulturach, nie-cywilizowanych - i chociaż mieli dużą warstwę osadu, to poza tym zęby były zdrowe, bez ubytków, ani próchnicy.
 U mnie podobnie. Miałem problemy z zębami w młodości - ale już od lat żadnych nowych ubytków nie miałem, mimo tego osadu. Czy to nie jest czasem naturalne? Warto się tego w ogóle pozbywać, jeśli nie chce się pracować w reklamach - a zależy mi na tym, żeby zęby były jak najdłużej zdrowe?

 Tomakinie?
Odpowiedz
#26
Szczerze to badania nie są tu jednoznaczne, jeśli chodzi o próchnicę, bardziej chodzi tu o paradontozę, która może wynikać właśnie z nadmiaru kamienia i rozwijającej się tam flory. A z tym to już nie ma cacy cacy, jak się mocno posunie, to po prostu ząb cały leci i tyle.
Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości